środa, 21 sierpnia 2013

13 Klocki i zabawa z juniorkiem

-Kaja?
-Tak Marcelo 
-Zamienisz się miejscem ?
-Nie lubię siedzieć przy oknie 
-Sergio ?
-Czego?
-Zamienisz się miejscem 
-Nie
-No weźcie. Ja nie chcę tu siedzieć idę kogoś zaszantażować- Marcelo wstał i od razu usiadł z bananem na ustach. - Kaja:)
-Co?
-Zamienisz się ?
-Miałeś iść się z kimś innym zamienić 
-Tak, ale szantaż jest zły nie uważasz
-Wredny małpiszon! 
-Też cię kocham, a teraz zjazd -powiedział ucieszony chłopak 
-Sergio ?-zapytałam z nadzieją 
-Słucham?
-Zamienisz się miejscem ?:))
-Dlaczego zamieniłaś się z Marcelo?
-Nie pytaj -,-
- Dobra zmiana -powiedział Ramos niezbyt szczęśliwy 
-Kocham cię normalnie ;**
-Ej a ze mną się nie chciałeś zamienić- zawył Brazylijczyk 
-Bo po pierwsze Ty nie jesteś kobietą i jesteś brzydki-powiedział Hiszpan 
-Fiona się odezwała -powiedział Marcelo po czym przytulił się do poduszki ]
Po 3 godzinach postanowiłam wrócić do Crisa, znudziło mi się robić za podpórkę Marcelo
-Ozil zmiana
-Hhhy?-zapytał piłkarz
-Niestety wracasz do siebie
-Ale nam się tak fajnie grało-zawył reprezentant Niemiec
-Dobrze młoda, dobrze. Niech spieprza mi stąd. Wole sexowne kobity mieć przed sobą niż oczojeba -powiedział Anderson
-Szogun się odezwał -dociął mu Mesut
-Hakuna matata. jak to pięknie brzmi - zaśpiewał Nani. Oglądał bajkę i jak wszyscy się na niego popatrzyli to schował twarz za tablet
-Nani co oglądasz? -zapytał Cris
-Króla lwa-odpowiedział dumnie Luis
-Lepsze to niż te jego durne seriale -powiedział Anderson
- W sumie to bajki lepsze są -powiedział Ronaldo i odwrócił się do przodu, Mesut już pognał do siebie, a ja usadowiłam się na starym miejscy, które porzuciłam dla Ramosa
-Co robiliście?-zapytał Cris
-Gadaliśmy
-O czym?
-O nas
-A konkretniej?
-O małżeństwie
-A czy umiesz mówić pełnymi wyrazami ?-zapytał Portugalczyk o imieniu Cristiano
-Umiem proszę pana, ale mi się nie chcę.
-Co robimy?-zapytał chłopak
Nie wiem.-odwróciłam się do tyłu i zapytałam- Co robicie dzieciaczki ?
-Oglądam komiks a ten dzieciuch baje -powiedział Andi
-Wolę bajki niż te grube brzydkie baby. Cris wiesz co on dziś zrobił ?
-Co?- zapytał Ronaldo
-Chciał kupić na szybko playboya, a wziął pierwszą lepszą gazetę..
-No i ?
-I w tej gazecie same 50+
-Hahahah ' Andi pokaż
-Nawet tego nie dotykaj! -zagroziłam
-Proszę :) Tylko zerknę i oddaję
-Nie! I ty stary też to chowasz. Tu jest dziecko!
-To facet! Niech się uczy od młodego- powiedział Andi
-To mój syn pedale!- krzyknął Ronaldo
-No co Ty?!!
-Anderson odpuść już-powiedział Nani zabierając i wrzucając gazetę do swojego plecaka
-To moje!
-Zachowuj się. Ty jesteś jak Florian z "bouage" który też nie miał powodzenia u kobiet i kupował ciągle pornole
-I kto to mówi
-Dobra zamknąć się- ryknął Cris bo junior wstał i przydreptał do nas
-Wyspałeś się?- zapytałam
-Ja chcę już lądować-powiedział smutny juniorek
-A wiesz co ja wzięłam ?
-Co?-zaciekawił się młody
-poczekaj -wzięłam wyciągnęłam z góry torebkę a w niej pełno samochodzików i klocki
-Kocham cię -powiedział junior i się przytulił
-A Wujkowie z chęcią się z tobą pobawią -popatrzyłam na Naniego uśmiechniętego od ucha do ucha i Andersona mniej zadowolonego
-hahah miłej zabawy panowie-śmiał się Marcelo
-Marcelo nie krępuj się. Wiem, że chcesz się pobawić z juniorkiem chodź
-Chodź wujku-zawołał maluch
-Jeszcze mnie zapamiętasz-powiedział zły
-Kocham cię
-Wiem-powiedział brazylijczyk i zaczął się bawić z juniorkiem i piłkarzami
-Cris idziemy spać ?-zapytałam z nadzieją, że piłkarz coś powie a on tylko pokiwał głową i dał mi jedną słuchawkę do ucha. Tak przetrwałam koniec podróży
Następnie udaliśmy się do hotelu zameldować.Jak recepcjonistka zobaczyła tych wszystkich piłkarzy to prawie zemdlała
-Już widzę mój pobyt bez paparazzi
-Nie narzekaj. Mogłaś trafić na kogoś z Barsy -powiedział Pepe i udał się na podryw, aby zdobyć rabat na pokój
Po 10 minutach wszyscy już byli w swoich pokojach. Ja oczywiście byłam z juniorem i Cris jeszcze z nami był
-A wy co tak grzecznie siedzicie?-zapytał Kepler
-Rozpakowuję się.
-Dostałem za free pokoik hehe a Wy płaćcie kupę kasy
-Wiesz, tak teoretycznie to ja ja też nie płacę za ten hotel -powiedział Cris
-Dobra zbieramy się! Odwieziemy cię do szpitala, dowiem się co i jak.
-Dobra to ja idę po chłopaków
-Ej ej stój!!
-Co?
-Pojadę sama z Crisem. Jutro go odwiedzicie
-Ale..
-Ale jak tam was zobaczą to albo zmiażdżą mnie albo biedne kobiety umrą na poczekalni czy gdzieś tam w szpitalu
____________________________________________________________

http://ask.fm/Anka1499
______________
Dziś krótko ale nie zawsze mogę pisać długie :)  powyżej link do ask'a można zadawać pytania i co tam chcecie. Trochę was pomęczę. Następny jak będzie 5 komentarzy ^_^

4 komentarze:

  1. Jak zwykle świetny :)
    Widać,że z piłkarzami nigdy nie ma nudy :D
    Zajrzyj jutro na mojego bloga,będzie kilka nowych odcinków;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ale masz wymagania 5 komentarzy
    rozdział fajny już się nie mogę doczekać następnego

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolejny rozdział i znów padam ze śmiechu <3 I za to kocham tego bloga :D I ładnie to tak męczyć nas ? C: xd Czekam na kolejny <333

    OdpowiedzUsuń
  4. Super blog, przeczytałam go całego w jeden wieczór :) Są momenty, że leję ze śmiechu c: Kaja i Cris powinni być razem, pasują do siebie idealnie :D

    OdpowiedzUsuń