-Jakie dzieci?-zapytał Nani?
-No nasze-powiedziałam paląc głupa
-Ronaldo czy Ty nam chcesz coś powiedzieć?-zapytał Anderson i chyba nic nie rozumiał tak jak kolega
-Kaja wam wytłumaczy-powiedział piłkarz
-Najlepiej wszystko na Kaje! Najgorsza robota zawsze należy do mnie! :P Cristiano zostanie ojcem...
-Czyim?!!
-Dziecka? Chyba nie myślicie, że moim ojcem. Mam tatusia i jeden puki co mi wystarcza
-Kobieto ja cię zamorduję jak nie przestaniejsz się wygłupiać-powiedział Anderson
-Jezu jacy wy jesteście marudni. Ronaldo i ja zostaniemy rodzicami-powiedziałam jednym tchem
-Czyli Ty i Cris ten teges?-zapytał zdziwiony Anderson, a Nani nic się nie odzywał
-Nani? Hallo- szturchał Cris kolegę
-Teraz poważnie. Robicie sobie z nas żarty ?-Zapytał Nani
-Nie Nani- Cris podszedł do komody wyciągnął szarą kopertę i wręczył ją przyjacielowi
-Co to jest?-zapytał Luis
-Otwórz i zobacz
Chłopak zrobił tak jak mu przyjaciel polecił, otworzył kopertę wyciągnął kartki i zdjęcia małego Aveiro.
-To jest wasz dzidziuś!-krzyknął Nani
-Pokaż to -wyrwał kartki koledze niecierpliwy Anderson
-Jak zniszczycie mi zdjęcie mojego synka to zamorduję -powiedział opiekuńczy tatuś
-Nie bądź taki przewrażliwiony Ronaldo-powiedział Anderson oglądając kolejne fotografie USG
-Będę wujkiem-powiedział wzruszony Nani
-Oczywiście-powiedział Cris i zabrał zdjęcia Andiemu
-Dlaczego nam wcześniej nie powiedzieliście?-zapytał Anderson
-Wiesz ile myśmy się uśmiali z was?-zapytałam
-Co wy w tym wszystkim śmiesznego widzicie?-zapytał Nani
-Co 2 minuty ktoś dzwonił to do Crisa to do mnie. Wszyscy skarżyli mi się, że Cris głupi taki owaki, ze będzie ojcem itp a ja o wszystkim wiedziałam. Mieliśmy okazję pośmiać się i z was i z Realowców :D
-Nie wybaczymy wam tego-powiedział Nani, a Anderson przytaknął
-To miłej nocki w namiocie życzę-powiedział Cris i się uśmiechnął
-Ja tam nie mam nic do wybaczania-powiedział Anderson
-To znaczy?-zapytałam
-Kocham was i nie gniewam się, że się ze mnie śmialiście
-Jak możesz-powiedział oburzony Nani- Przekupili cię głupią nocą? Ja tam mogę spać w namiocie.
-To co Andi kotlecik, suróweczka, ziemniaczki i jakieś winko ?
-Oczywiście Ty moja królowo
-A ja wam jednak wybaczam. Nie mogę się długo gniewać- Zaczęliśmy się śmiać jak małe dzieci
**
-Co Ty robisz?-zapytał narzeczony matki Kai
-Pakuję się! Czytałeś nowy artykuł ? Nie mogę tego tak zostawić-powiedziała Matka Kai
-Nie czytałem
-To proszę- kobieta wręczyła mężczyźnie gazetę i wskazała artykuł o jej córeczce
" Cristiano Ronaldo i Kaja co do nazwiska nie mamy już pewności. Znowu razem! Para spędza ze sobą coraz więcej czasu. Ślub z panem Rafałem był fikcją? Na to wygląda. Wciąż nie wiemy, czy Ronaldo i Kaja są małżeństwem? Czy wzięli rozwód? Nic nie wiemy o tej parze, ale możemy powiedzieć, że są w najbardziej zakręconym związku jaki do tej pory istniał. Junior(syn gwiazdora) jest podekscytowany, że mama wróciła i znowu mieszkają razem. Syn spędził z nią i jej "mężem" wakacje, a zarazem podróż poślubną. Która kobieta zgodziłaby się zabrać w podróż poślubną synka byłego męża? A może to odpowiedź na pytanie, które nasówa się od urodzenia dziecka? Może to właśnie Kaja jest biologiczną matką syna piłkarza? Przypominamy również, że Cristiano Ronaldo jest już w pełni sił. Od 9 miesięcy staje na nogach. Wygrał walkę z niepełnosprawnością dzięki Kai. To jej zawdzięcza porzucenie wózka i to, że może znowu chodzić. W redakcji trwają hipotezy, że właśnie dlatego iż Ronaldo zaczął chodzić i wdał się w romans co spwodowało rozpad jego związku z Kają? Mało prawdopodobne, bo para znowu się spotyka. Jedną jeszcze bardzo ważną informacją jest to, iż Cristiano Ronaldo wraca do Realu Madrid. W przyszłym miesiącu zobaczymy go w Hiszpanii. Czy Kaja już wie? A może znowu się rozstaną? Co wybierze piłkarz piękną kobietę czy swoją pierwszą miłość piłke nożną?"
-No i co z tego?
-Ona z nim nie może być!
-Dlaczego? Co cię obchodzi jej życie? Jest dorosła, wie czego chce.
-Ale Ronaldo to jest jej brat -powiedziała kobieta i spuściła głowę w dół
-Co Ty gadasz?
-Ojciec Crisa...wdałam się z nim w romans. Byłam wtedy już wtedy z "ojcem" Kai, ale nie wiedziałam z kim jestem w ciąży. Powiedziałam Kersowi, że to jego dziecko, ale nie miałam pewności
-To może ona jest jego dzieckiem?-zapytał mężczyzna
-Niee Kaja jak się urodziła miała oczka po Dinisie
________________________________________________-
Takie małe zamieszanie :D I co oni teraz zrobią? Przecież Kaja jest z nim w ciąży ;/ Ale namieszałam :) Kaja i Cris rodzeństwem fajnie nie :DD
O boże,tylko nie to! Oni nie mogą być rodzeństwem!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://bajkowasiodemka.blogspot.com/
Hahaaha co Ty bierzesz? No nieźle to wymyśliłaś :) Super, ale oni muszą być razem!!!
OdpowiedzUsuńNo właśnie nie fajnie! Tobie chyba życie nie miłe moja droga :D Proszę mi to odkręcić i mają być szczęśliwi <3
OdpowiedzUsuńHahaaha ale wymyśliłaś :) Fajne to jest :)
OdpowiedzUsuńNie no, to nie może być prawda. Jak tak będzie to ja strzelam focha i zamykam się w sobie!
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny!
Ni no tak nie może być i ja to wiem. Ale podoba mi sie to że na innych blogach tego nie ma czyli dramatu o rodzeństwo :) bo wiem ze dużo rzeczy kopiuje sie z innych blogów (a czytam ich naprawde dużo). Nigdy jeszcze sie z tym nie spotkałam choć nie raz w Ukrytej Prawdzie :D była podobna sytułacja tylko ona w ciąży nie była i nie z cr7 :). Podoba mi się choć wiem że nie są rodzeństwem, nie??? Nie zrobisz tego??? ale no cóż czekam na następny. Pisz szybko.
OdpowiedzUsuń